Mamy styczeń, czy jednak mimo tej zimowej pory faktycznie nie da się już korzystać z dobrodziejstwa posiadania własnego ogródka warzywnego ? Kiedy zima jest w pełni i śnieg pokrywa nasze grządki z roślinami, okazuje się, że niektóre z warzyw dostarczą nam świeżej dostawy na surówki nawet podczas śnieżnej pogody. Nie wierzycie ?
A jednak 🙂 Otóż kiedy odpowiednio zadbamy o niektóre warzywa zimą np brukselka, cykoria, endywia i przykryjemy je zawczasu folią lub stroiszem nawet podczas opadu śniegu można z pod tej osłony wyjąć świeże warzywa doskonałe do jedzenia. Póki ziemia jest nie zamarznięta w ciepłe zimy, czyli może nie tak jak dzisiaj 🙂 przy -15, możemy również wykopywać bulwy topinamburu. A co z innymi warzywami podczas zimy, niektóre z nich wymagają większej ochrony ale dzięki jej zastosowaniu, również będą mogły być podawane na naszych stołach zimową porą. A więc taki przypuśćmy Pan Por- wymaga nieco cieplejszych warunków dlatego na zimę przenosimy go do piwnicy, natomiast szanowna cykoria lubi jak wykopiemy ją przed zimą i będziemy przechowywać w ciemnym i chłodnym pomieszczeniu w wiadrach uwaga ! z wilgotnym piaskiem. Należy również pamiętać o przeniesieniu do piwnicy w odpowiednim czasie marchwi, buraków i selerów a odwdzięczą nam się zimą 🙂 Pamiętajmy jednak o regularnym przeglądzie naszych zapasów, aby nie zalegały nam chore egzemplarze, które będą zarażać kolegów i koleżanki ;-).
A jak wygląda sytuacja z ziołami zimową porą ? Czy również mamy szansę na własne zioła z ogródka prosto spod białej pierzynki ? Otóż jeśli należycie okryjemy zielnik przed mrozami np gałązkami iglastymi, to możemy się cieszyć świeżutka pietruszką, portulaką i chrzanem prosto z ogrodu !
Tak więc sami widzicie, że zima to nie tragedia i możemy z naszego ogrodu również o tej porze roku pozyskać świeże witaminki prosto z warzyw i ziół 🙂 Mam tylko nadzieję, że Wy to już oczywiście wszystko wiedzieliście i zawczasu zabezpieczyliście swoje warzywa przed mrozami a teraz tylko zajadacie świeże surówki 🙂